Miłośnicy jazdy na szybkich jednośladach stosunkowo krótko mogą korzystać ze swoich pojazdów. W okresie jesienno-zimowym, kiedy jazda na motocyklu staje się niebezpieczna i niekomfortowa, chowamy swoje pojazdy do garaży. Nierzadko zdarza się, że składka za OC wygasa w momencie, kiedy motor nie jest używany. Zastanawiasz się, czy możesz poczekać z wykupieniem nowej polisy do wiosny? Sprawdź nasze rady i dowiedz się, czy ubezpieczenie motocykla poza sezonem jest obowiązkowe!
OC – całoroczne ubezpieczenie motocykla
Przepisy obowiązujące w Polsce są jednoznaczne: każdy zarejestrowany pojazd mechaniczny, nawet nieużywany, musi być objęty podstawowym ubezpieczeniem OC. Przerwanie ciągłości ochrony jest niedopuszczalne. Umowa z ubezpieczycielem zawierana jest na rok. Po tym czasie, w większości przypadków, polisa automatycznie się przedłuża, a składka jest rekalkulowana.
Zastanawiasz się, ile zapłacisz za ubezpieczenie motocykla? Wysokość składki uzależniona jest od wielu czynników, przede wszystkim Twojego wieku i doświadczenia za kierownicą oraz marki i modelu pojazdu, roku jego produkcji, przebiegu, mocy, pojemności silnika.
Konsekwencje dla zapominalskich
Zapomniałeś opłacić składki? A może celowo pominąłeś płatność, żeby nieco zaoszczędzić? Twoja niefrasobliwość może Cię słono kosztować! UFG (Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny) zajmuje się między innymi weryfikacją nieubezpieczonych pojazdów. Na kierowców łamiących prawo mogą zostać nałożone kary finansowe. Ich wysokość zależy głównie od liczby dni bez ochrony, typu pojazdu oraz płacy minimalnej w danym roku. Obecnie właściciele nieubezpieczonych motocykli zapłacą następujące kary:
- 1-3 dni bez ochrony – 230 zł;
- 4-14 dni – 580 zł;
- powyżej 14 dni – 1160 zł.
